Arkadiusz Kopaczewski to niezwykle utalentowany młody człowiek, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
Urodził się 21 sierpnia 1989 roku w Toruniu gdzie przez pierwsze lata życia właśnie to miasto było miejscem jego zamieszkania.
Już od gimnazjum Arek Kopaczewski zaczął grać na różnych imprezach okolicznościowych.
Wesela i bankiety były dla niego jedynie rozrywką, poza tym ciągle myślał o własnym repertuarze.
I tak w 2009 roku, pod pseudonimem Arass, udało mu się wydać pierwszą piosenkę pt. „Balujemy”. Jej producentem i aranżerem był Piotr Kiełczykowski znany również jako Vanfire.
Koncertowanie oraz tworzenie muzyki nie jest jedynym sukcesem Arka, ponieważ ma za sobą również występy w telewizji.
Został zaproszony do muzycznego programu Disco Bandżo, który jest emitowany na antenie TELE 5. Był to odcinek świąteczny, a w jego nagraniu brały udział takie gwiazdy jak: Ivan Komarenko, Marcin TOPLES Siegieńczuk, Drossel, Masters, Mig, Spike, Vip, Chanel, Magda Niewińska, Impuls i inni. Artysta miał zaszczyt wystąpić także w niezwykle popularnym programie „Rozmowy w toku” prowadzonym przez Ewę Drzyzgę na antenie stacji TVN.
Obok niego pojawiły się takie zespoły jak: Blue Box, Manil i Exar. Mimo ogromnego stresu, udział w talk show przyniósł Arkowi większą popularność, a media zaczęły znacznie bardziej interesować się jego osobą.
Ten młody człowiek nigdy nie zrezygnował z własnych marzeń, które budziły się w jego głowie już od najmłodszych lat.
Arek Kopaczewski to człowiek z duszą wielkiego artysty chociaż jest bardzo skromnym wokalistą nie lubiącym się popisywać to wszystkie jego utwory dają wielki popis w sieci co przelewa się na ilości wyświetleń jego autorskich utworów.
Dla fanów Arka mamy dobrą wiadomość! juz 10-tego marca pojawi się jego nowy utwór wraz z teledyskiem pt: „Jak dobrze, że jesteś„.
Koniecznie zapamiętajcie i zarezerwujcie sobie godzinę 16:00 aby punktualnie być obecnym podczas premiery nowego klipu Arka na jego oficjalnym kanale YouTube.
Aby umilić czas oczekiwania na oficjalną premierę udostępniamy na łamach naszego portalu jego ostatni kawałek, który również jak pozostałe okazał się strzałem w dziesiątkę.