Ogromny mróz i poniedziałkowy wieczór. Przed domem wokalisty zespołu Effect doszło do okropnych wydarzeń, które wywołały wielkie poruszenie w sieci.
Marek Biedrzycki, lider i wokalista zespołu Effect, był naocznym świadkiem dramatycznego zdarzenia, które rozegrało się tuż przed jego domem. Nieznany sprawca wyrzucił dwa psy z samochodu na mroźną noc i odjechał.
Zdarzenie to miało miejsce wczoraj wieczorem, kiedy temperatura spadła do minus 17,5 stopnia Celsjusza. Marek Biedrzycki nagrał całą sytuację i udostępnił ją na swoim profilu społecznościowym. Na nagraniu widać, jak dwa biedne zwierzęta zostają porzucone na śniegu i biegają za samochodem, który je porzucił.
Marek Biedrzycki nie ukrywał swojego oburzenia i smutku z powodu tego okrutnego czynu. W swoim poście napisał, że nie ma słów, żeby opisać takie okrucieństwo. Wyraził też swoją determinację, żeby doprowadzić do sprawiedliwości osobę odpowiedzialną za to nieludzkie zachowanie. Zapowiedział, że przekaże nagranie odpowiednim służbom i poprosił o pomoc w identyfikacji sprawcy.
Zdarzenie jakie odbyło się przed domem wokalisty wywołało duże poruszenie wśród fanów muzyki disco polo i internautów. Wielu z nich wyraziło swoje wsparcie dla Marka Biedrzyckiego i potępiło okrucieństwo, którego byli świadkami. Nagranie zostało szeroko udostępnione w sieci.