Wokalistka disco polo Etna spadła ofiarą bardzo nieprzyjemnej sytuacji do jakiej doszło po koncercie. Natarczywy fan chciał pocałować artystkę w usta przez co doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Interweniowała ochrona.
Etna (Joanna Kaczanowska) jest znaną wokalistką muzyki tanecznej, która tworzy własne teksty i kompozycje. Nazywana przez media Królową Disco Polo, Etna zawsze zachwyca publiczność swoją żywiołowością i pasją. Jej debiutancki album „Lawa” ukazał się w 2002 roku nakładem wydawnictwa Green Star Music i zawierał hit „Drań”. Od tego czasu Etna nie przestaje nagrywać i koncertować, mimo że muzyka disco polo straciła popularność w telewizji. Etna nie poddaje się i wykorzystuje Internet do promowania swojej muzyki tanecznej, która cieszy się wiernym gronem fanów. Etna to prawdziwa gwiazda sceny disco polo, która ma na swoim koncie 21 lat kariery muzycznej.
Etna miała wiele nieprzyjemnych przygód podczas ostatniej trasy koncertowej. Doszło do przekroczenia granic.
Etna nie mogła uwierzyć w swój pech. Zamiast cieszyć się z udanego koncertu, musiała zmagać się z dwoma nieprzyjemnymi sytuacjami. Pierwsza to potężna burza, która zagroziła odwołaniem występu i spowodowała wiele problemów technicznych. Druga to zachowanie jednego z fanów, który podczas spotkania po koncercie próbował ją pocałować w usta bez jej zgody. Etna poczuła się zażenowana i zła. Odepchnęła go i szybko oddaliła się od tłumu. Nie spodziewała się takiej agresji ze strony swojego wielbiciela. Na szczęście ochrona wykazała się szybką interwencją.
„Przerośl! Oj działo się.[…] Po koncercie, jak zwykle wyszłam do ludzi na foty i rozdać autografy. Było dużo chętnych, więc ochrona wpuszczała pojedynczo ochotników. Przyszła kolej na dużego pana… najpierw wyjął telefon, aby cyknąć fotę, taki na mój gust Nokia 3210. Nie mam nic przeciwko takim telefonom, ale zdjęcie nim zrobić trudno, potem już było tylko gorzej… najpierw ukradł mi buziaka w policzek, gdy tak mnie oszołomił, chwycił moją twarz… i chciał pocałować w usta!!! Gdy wyrywałam się z jego uścisku, 4 ochroniarzy dopadło go i odciągnęli go… niestety pan wciąż ściskał mnie za rękę, więc biegłam za nimi. Udało mi się oswobodzić po kilku metrach… Gdy ochroniarze odprowadzali mnie do garderoby, jeden spytał, czy wzywać policję. O dżizes!!! Po koncercie w klubie w Warszawie położyliśmy się poprzedniej nocy o 5. rano, po kilkuset kilometrach, burzy, buziakach nie miałam ochoty jeszcze na kilkugodzinne zeznania. Zresztą co miałam powiedzieć ? Że pocałował mnie w policzek i chciał w usta???”
Napisała Etna na swoim Instagramie.
Jeden z fanów Etny mocno przekroczył granice przyzwoitości.
Jak podaje Super Express wokalistka poczuła się niekomfortowo przez całą sytuację. Pod czas spotkań z fanami w karierze Etny zdarzały się różne incydenty, ale w takiej sytuacji piosenkarka była pierwszy raz. Przestraszona całym zajściem długo nie mogła uspokoić myśli. Na szczęście Etna mimo incydentu nie zamierza rezygnować ze spotkań z fanami.