Luka Rosi wydał oficjalne oświadczenie na temat wokalisty Maestro! Sprawa zaszła bardzo daleko.
Polecamy: Premiera od zespołu Daj To Głośniej pt. "Ała". Na ten utwór czekało tysiące fanów
Luka Rosi czyli Łukasz Rosiński wydał na swoim oficjalnym fanpagu oświadczenie w sprawie artysty o pseudonimie Maestro, który jak wynika z oświadczenie powołał się na wokalistę, wypożyczając samochód i porzucając go w lesie. Luka Rosi postanowił odnieść się do sytuacji informując w oświadczeniu, że nic go nie łączy z Maestro i nawet się nie znają.
Luka Rosi w sprawie Maestro.
Maestro to równie znany muzyk jak i Luka Rosi, lecz prezentujący odmienny gatunek muzyczny. Co zatem stało się, że Luka Rosi musiał opublikować oświadczenie?! Maestro jak wynika z oświadczenia odwołuje koncerty informując kluby, że ktoś go ściga kto jest powiązany z zespołem Luka Rosi. Łukasz – Luka Rosi dementuje plotki w swoim oświadczeniu informując, że od takich metod są odpowiednie służby.
„Niniejszym informujemy że nic nas nie łączy z MAESTRO Michałem Kamińskim, nawet go nie znamy! „Wypożyczył” Mercedesa powołując się na nas, zrobił dług w wysokości 5500zł i auto porzucił w lesie, jest poszukiwany przez organy ścigania. Nie jest też prawdą że my go szukamy i obawia się o własne życie jakoby miał tak mówić klubom że z tego powodu nie przyjedzie na koncert bo się boi mnie i moich ludzi… od tego są służby i kodeks karny. Jeżeli ktoś również został oszukany przez niego, proszę się zgłaszać na Policję lub Prokuratury, my z tym Panem nie mamy nic wspólnego.”
Z poważaniem, Luka Rosi – Łukasz Rosiński
Diamond Music – Marcin Miller i Marcin Załęski
