Magdalena Narożna napisała oświadczenie, w którym informuje fanów, że nie akceptuje formy przeprosin Dawida Narożnego.
Polecamy: Premiera! Raider z nowością pt. "Sam nie wiem". Zobacz teledysk!
Kilka dni temu media obiegła wiadomość o publicznych przeprosinach, które Dawid Narożny skierował do swojej byłej żony, Magdaleny Narożnej. W obszernym wpisie na Facebooku wokalista wyraził skruchę za swoje wcześniejsze zachowanie i zadeklarował chęć pojednania. Wpis jednak zniknął z portalu, a jedynym śladem po nim pozostało zdjęcie z samymi przeprosinami za naruszanie dóbr osobistych z podpisem.
Do słów Dawida Narożnego odniosła się sama Magdalena Narożna. W obszernym oświadczeniu opublikowanym na swoich socialach, artystka wyjaśniła kontekst przeprosin i stanowczo odrzuciła sugestię o chęci pojednania.
Polecamy: Claudia prezentuje wzruszającą piosenkę o miłości pt. "Wierzyć chcę".
„Publiczne przeprosiny nie są ani „wyrazem wyciągnięcia ręki na zgodę”” – napisała Magdalena Narożna. Wokalistka podkreśliła, że do przeprosin doszło jedynie w wyniku wieloletniej walki o swoje dobra osobiste i dobre imię. Wpis Magdaleny Narożnej spotkał się z ogromnym wsparciem ze strony fanów. Internauci docenili jej szczerość i odwagę w tej trudnej sytuacji.
Cała sytuacja pokazuje, jak skomplikowane i bolesne mogą być relacje po rozstaniu. Publiczne przeprosiny, choć z pozoru mogą wydawać się gestem pojednania, w rzeczywistości mogą być jedynie wypełnieniem prawnego obowiązku. Trudno przewidzieć, czy w przyszłości uda im się naprawić relacje. Na ten moment Magdalena Narożna skupia się na swojej karierze muzycznej i życiu prywatnym.
Mamy nadzieję, że byli małżonkowie jednak dojdą do porozumienia i swoją karierę muzyczną będą rozwijać bez konfliktów czy też sporów. Trzymamy za nich kciuki i życzymy wszystkiego dobrego!