Estradowy artysta, który pomimo swojej długiej działalności muzycznej nie przestaje zaskakiwać.
Marcin Siegieńczuk jest nie tylko świetnym wokalistą muzyki disco polo, ale i również trenerem.
W jego osobowości drzemie bardzo dużo pasji.
Prócz tworzenia muzyki oraz spędzania czasu na sali jest szczęśliwym ojcem oraz mężem.
Z pewnością rodzina Marcina Siegieńczuka jest dumna z jego postawy. Wszyscy podziś dzień śpiewamy głośno produkcje niemal że klasyczne m.in. „Sąsiadka„, „Ciało do Ciała” bądź też „Nie mydło nie granat„.
Utwory zostały tworzone jeszcze w czasie gdy to Marcin działał pod nazwą zespołu Toples.
W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, którą z pewnością trzeba było świętować.
Nie od dziś wiadomo iż artysta disco polo ma do czynienia z karate. Wokalista bardzo chętnie stawia sobie nieco wyższe poprzeczki by móc sprawdzić swoje umiejętności.
Na profilach społecznościowych jest mnóstwo fotografii, na którym możemy podziwiać miłośnika i jednocześnie oficjalnie już Trenera Karate!
Marcin Siegieńczuk został nagrodzony dyplomem „Trenera Pierwszej klasy”.
Takowe osiągniecie wymaga wielkiego wkładu oraz zamiłowania, zaparcia jednocześnie cierpliwości.
Polecamy: Premiera! Arek Kopaczewski stworzył hymn na pierwszy taniec pt. "Pierwszy pocałunek".
Z pewnością pod okiem takiego trenera każdy by chciał trenować!
W imieniu całej redakcji portalu MediaDisco.pl życzymy kolejnego etapu rozwoju oraz sięgnięcia na najwyższe podium muzyczne oraz katare!
Polecamy: Justyna Lubas najlepszą wokalistką disco polo?! Nowość pt. "Oczu spotkanie", to strzał w dziesiątkę