Wszyscy z pewnością pamiętają występ Króla disco polo Zenka Martyniuka gdzie na scenę podczas jego występu tanecznym krokiem wpadła diva Edyta Górniak.
Żadnym mediom nie przeleciała przez palce ta sytuacja dająca wiele do myślenia.
Dotychczas ogromna ilość odbiorców muzyki disco polo była świadkiem niewygodnego podejścia Edyty Górniak do gatunku jakim jest muzyka disco polo.
Artystka nie zamierzała przemilczeć swojego zachowania, które miało miejsce w Chełmie podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki z TVP2.
Zabrała głos w tej sprawie podsumowując do dość krótko:
Polecamy: Nokaut podbija parkiety! "Ti Amo (Drań)" w nowej, tanecznej odsłonie
To było nasze pierwsze spotkanie. Ja nawet trochę zaskoczyłam jego samego. Bardzo życzliwe to przyjął więc się cieszę. Ja po prostu chciałam w ten sposób pokazać życzliwość, otwartość i to, że sztucznie wytwarzamy sobie granice. To było dla mnie takie symboliczne. Chciałam się po prostu ukłonić człowiekowi. Oczywiście są różne gatunki muzyczne i ja nie wszystkie lubię osobiście ale nie ma to znaczenia. Człowiek jest człowiekiem. Pan Zenek jest bardzo serdeczny, wiec nie ma powodu, żebym jak nie była serdeczna wobec niego. Źródło materiał prasowy
Edyta Górniak postanowiła podzielić się swoimi myślami z wszystkimi, którzy uważają iż diva dyskryminuje muzykę taneczną.
Nie zostało wykluczone, że przy kolejnym malowniczym wokalnym pejzażu Króla Disco Polo artystka spontanicznie po raz kolejny nie wejdzie na scenę mu potowarzyszyć.
Podczas zakończenia Wakacyjnej Trasy Dwójki w Świnoujściu widzowie wraz z publicznością zostali przez kolejne słowa Edyty zahipnotyzowani. Gdy to z ust pełnej klasy artystki padło przemówienie po czym zaprosiła donośnym głosem Zenka Martyniuka na scenę i wspólnie przybili sobie piątkę.
Słowa, które na bardzo długi okres czasu pozostaną wszystkim fanom muzyki rozrywkowej, tanecznej które padły z ust divy:
Polecamy: Premiera rodem z lat 90-tych! Massive i nowość pt. "Tańczmy, Tańczmy razem"
„I chociaż przez muzykę mogę Państwa przytulić, i chciałabym zrobić coś czego nie zrobiłam nigdy dotąd. Ale jako symbol tego, że zbyt wiele jest między nami granic. Nie wyznaczajmy więcej niż musi ich być!
zapraszam na scenę mojego nowego kolegę Pana Zenona Martyniuka”