
Dzisiejsza informacja dotknęła branżę disco polo!
W wyniku strasznej tragedia zmarł wyjątkowy wokalista.
Członek zespołu NoLime zginął ratując innym życie.
Marcin Felek próbując ratować dwóch mężczyzn, którzy z niewiadomych przyczyn trafili do wody pływając łodzią.
Cała historia zaczęła się w miejscowości Rudnik gdzie wokalista zespołu NoLime bawił się na kawalerskim.
Dwóch mężczyzn, którzy również byli gośćmi wieczoru kawalerskiego postanowili popływać na łódce.
Kiedy z niewiadomych przyczyn trafili do wody i zaczęli wołać o pomoc, Marcin bez chwili zastanowienia wskoczył do wody aby ratować mężczyzn.
Niestety pomoc ratunkowa Marcina nie przyniosła efektów ponieważ kiedy skoczył do wody z mostu to już nie udało mu się wypłynąć na powierzchnię.
Znajdował się około 30min pod wodą gdzie następnie jego ciało wyłowiono za pomocą nurków.
Dwaj mężczyźni, którym próbował pomóc wokalista wyszli z tego wszystkiego bez szwanku którym ostatecznie pomogli strażacy.
Cała branża łączy się w bólu z rodziną Marcina Felka. [*]