Syn Marcina Siegieńczuka, SeeN Tha S-Man, na scenie „Must Be The Music”! Jak oceniło go jury? Mimo braku awansu, Nikodem pokazał klasę i dojrzałość.
Polecamy: Premiera od zespołu Joker pt. "Brązowe oczy". Wraca klimat lat 90-tych
Nikodem Siegieńczuk, syn znanego wokalisty disco polo Marcina Siegieńczuka, postanowił sprawdzić swoje umiejętności w programie „Must Be The Music”. Młody artysta, występujący pod pseudonimem SeeN Tha S-Man, zaprezentował swój talent przed profesjonalnym jury.
Czy pójdzie w ślady ojca?
Polecamy: Mega premiera! MiłyPan i nowość pt. "Przyszła sama"
Udział Nikodema w programie wzbudził ogromne zainteresowanie fanów jak i mediów. Nikodem podszedł do swojego występu z dużą pewnością siebie i zaprezentował autorski utwór, który miał w sobie dużo nowoczesnego brzmienia.
Dojrzałe podejście
Niestety, tym razem Nikodemowi nie udało się przejść do kolejnego etapu programu. Jednak młody artysta podszedł do tej sytuacji z dużą dojrzałością. Podziękował jurorom za cenne uwagi i podkreślił, że udział w programie był dla niego cennym doświadczeniem. Nikodem zapowiedział, że nie zamierza rezygnować ze swojej pasji i będzie dalej pracował nad swoim warsztatem muzycznym.
Występ Nikodema Siegieńczuka w „Must Be The Music” pokazał, że młody artysta ma talent i determinację, aby osiągnąć sukces w branży muzycznej. Jego dojrzałe podejście do porażki i chęć dalszego rozwoju z pewnością pomogą mu w realizacji jego marzeń.