Małgorzata Ostrowska rzuca rękawicę disco polo. „Przaśne teksty”? To delikatnie powiedziane!
Polecamy: Premiera! Zespół Spike z nowością pt. "Tylko Ty i ja"
Małgorzata Ostrowska, ikona polskiej sceny muzycznej, nie gryzie się w język. W najnowszym wywiadzie otwarcie przyznaje, że disco polo to nie jej bajka. A konkretnie, nie trawi „przaśnych tekstów”, które jej zdaniem dominują w tym gatunku. I choć disco polo to król parkietów i list przebojów, Ostrowska pozostaje nieugięta.
Fenomen disco polo: prostota czy tandeta?
Polecamy: Wokalista disco polo Andre na prezydenta?! Tajemnicze spotkanie z Andrzejem Dudą!
Disco polo, mimo że na szczytach popularności, wciąż dzieli słuchaczy. Proste melodie, teksty o miłości i zabawie – dla jednych to esencja dobrej zabawy, dla innych – muzyczny koszmar. Ostrowska, znana z wyrafinowanego gustu, nie ukrywa, że bliżej jej do tej drugiej grupy.
Miliony odsłon, miliony na kontach
Popularność disco polo przekłada się na konkretne liczby. Koncerty gwiazd tego gatunku to gwarancja pełnych sal, a serwisy streamingowe pękają w szwach od odtworzeń. Ostrowska, choć krytyczna, nie kwestionuje sukcesu finansowego disco polo.
Reakcja Magdaleny Narożnej
Magdalena Narożna, liderka zespołu Piękni i Młodzi, której piosenki słuchają miliony fanów, zapytana o słowa Małgorzaty Ostrowskiej postanowiła krótko i na temat obalić słowa popularnej polskiej wokalistki.
„Zacznijmy myśleć innymi kryteriami, muzyka jest po to żeby innego bawić człowieka, żeby dawać upust emocjom”
Powiedziała liderka zespołu Piękni i Młodzi.
Czy Ostrowska ma rację? Burza w sieci
Wypowiedź Ostrowskiej wywołała lawinę komentarzy. Fani disco polo bronią swojego ulubionego gatunku, podkreślając, że muzyka ma przede wszystkim bawić. Krytycy, z kolei, przyklaskują Ostrowskiej, twierdząc, że disco polo to muzyka bez głębszego przekazu. Jedno jest pewne – Ostrowska rozpętała dyskusję, która na długo nie ucichnie.