Jeszcze niedawno media i fani żywo kibicowali szczęściu Pauli Karpowicz, wokalistki popularnego zespołu Topky, i jej świeżo upieczonego małżonka, Grzegorza Zimeckiego. Ich ślub był szeroko komentowany, a huczne wesele, w którym uczestniczyła rodzina i przyjaciele, zdawało się nie mieć końca. Para emanowała miłością i radością, co nie umknęło uwadze obserwatorów.
Polecamy: Żaneta Dziwińska z debiutanckim utworem pt. "Bal"
Humorystyczna lekcja wychowania małżeńskiego
Jednakże, jak to w życiu bywa, nawet w najbardziej udanych związkach pojawiają się drobne „tarcia”. Paula Karpowicz postanowiła podejść do tego z przymrużeniem oka i w charakterystyczny dla siebie, humorystyczny sposób „wychować” swojego męża. Na jej oficjalnym profilu na Instagramie pojawiło się wymowne nagranie, które błyskawicznie zdobyło popularność wśród fanów i wywołało lawinę komentarzy.
Polecamy: Premiera! Zakochana w Życiu i nowość pt. "Uwierz w siebie"
Obalanie mitów o pantofelku?
Jeszcze niedawno w branży plotkowano o tym, że w związku Pauli i Grzegorza to ona ma decydujące zdanie. Sugerowano, że ostatnie słowo należy do energicznej wokalistki. Jednakże reakcja Grzegorza na opublikowanym nagraniu zdaje się temu przeczyć. Jego zachowanie i mimika twarzy stawiają pod znakiem zapytania te spekulacje i sugerują, że równowaga w ich związku może być bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać.
Kto rządzi w związku Pauli i Grzegorza?
Czy to Paula trzyma „stery” w ich małżeństwie, czy może Grzegorz ma więcej do powiedzenia, niż sugerowałyby wcześniejsze doniesienia? A może to po prostu zdrowa relacja dwojga kochających się ludzi, którzy potrafią śmiać się z siebie i z codziennych sytuacji? Odpowiedź na to pytanie, przynajmniej w humorystycznym tonie, zdaje się sugerować najnowsze nagranie Pauli. Koniecznie musicie je zobaczyć, aby przekonać się, kto tak naprawdę „nosi spodnie” w tym szczęśliwym związku! Jedno jest pewne – Paula i Grzegorz potrafią rozbawić swoich fanów i pokazać, że miłość i humor idą w parze.