Pod koniec lipca pisaliśmy na temat nadchodzącej produkcji od duetu, który w gatunku disco potrafi wiele namieszać. Znany i lubiany zespół Łobuzy połączył siły z twórcą wielkiego hitu ubiegłego roku – Ronnie’m Ferrarim, w wyniku czego powstała wybuchowa, zabójcza koprodukcja pt. „Yakuza„.
Polecamy: Karina Opyrchał i premiera nowej piosenki pt. "Ostatnia noc"
„Yakuza” to połączenie discopolo z klubowym brzmieniem, które już na samym początku wpada w ucho. Rytmiczne, klubowe brzmienie, samplowane znanym utworem „Fristajlo” z ciekawym tekstem i linią melodyczną daje chłopakom gwarancję wielkiego hitu.
Całość okraszona jest ciekawym, jaskrawym klipem, gdzie główną rolę gra układ choreograficzny wykonywany przez dziewczyny pod przewodnictwem Marty Winiczenko i Zuzanny Pacałowskiej, co ogląda się bardzo dobrze i uruchamia myśli, że to właśnie te dziewczyny są porównywane do Yakuzy. Widzowie najbardziej doceniają wspomnianą choreografię i są pod wielkim wrażeniem jej wykonu.
Polecamy: Premiera od Menelaos pt. "Magda". Kolejny hit o żeńskim imieniu!
Fani zaskoczeni są efektem wspólnej współpracy. Niektórym przypominają się lata .90 i discodance’owe kawałki, przy których nieźle się bawili. Do dnia dzisiejszego „Yakuza” została wyświetlona blisko 200 tys razy a liczba ciągle wzrasta.
Teledysk kręcono w warszawskim klubie Hulakula.
Podsumowując: „Yakuza” to kolejny hit, który na długo zostanie zapamiętany przez słuchaczy. Produkcja zaskakuje również swoją oryginalnością. Połączenie sił, jak się okazuje, było strzałem w dziesiątkę, a Łobuzy i Ferrari miażdżą tym utworem niejedną, nawet rapową czy hip-hopową, konkurencję.
Na łamach naszego portalu prezentujemy Wam tę zaskakująco zabójczą nowość!