Woda była bardzo zimna, miała zaledwie kilka stopni, lecz to w niczym nie przeszkodziło!
Polecamy: Kaszubska Influencerka z taneczną premierą pt. "Latino Latino"
Zespół Fires, który prężnie działa na rynku disco dance od 2017 roku, ma na swoim koncie wiele przebojów, które fani disco znają na pamięć śpiewając je na koncertach.
Nie jest tajemnicą, że założyciel grupy Łukasz, z początkiem b.r. (2021) odkrył w sobie nowe hobby, którym jest morsowanie.
Pasja ta wiąże się z niesamowitym ryzykiem, ponieważ po wejściu do lodowatej wody nasz organizm ulega natychmiastowemu wychłodzeniu.
Jak wiadomo, w że Fires drugim wokalista jest Patryk, niegdyś członek formacji Amant.
Polecamy: Jesika zachwyca premierą nowej piosenki pt. "Wizja szczęścia"
– Gdy Łukasz powiedział mi, że zaczął morsować uznałem, że to nie dla mnie. Organizm mój nigdy nie był przyzwyczajony do takiego zimna, ale kto co lubi: jego życie, jego zdrowie. – zdradził nam Patryk.
Nadeszła jesienna aura, a co za tym idzie na dworze zrobiło się zimno. Jest to odpowiedni czas, by zacząć morsowanie.
Łukasz z zespołu Fires postanowił otworzyć sezon morsowania! Tym samym pokazał, że warto pomagać innym.
Łukasz oczywiście rozpoczął sezon morsowania, ale tym razem nową pasją udało się mu zarazić współlidera formacji, wcześniej wspomnianego Patryka, który po wielu namowach zgodził się spróbować. Okazało się, że morsowanie spodobało się Patrykowi, co można zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Podczas wydarzenia została przeprowadzona zbiórka plastikowych nakrętek dla Kacpra Szydłowskiego z Lublina, który potrzebuje stałej rehabilitacji. Przy okazji chłopaki z Fires dali w prezencie koszulkę z logotypem zespołu.
Jak wiadomo, jeden koncert to niezwykły wysiłek dla ekipy, a w przeciągu weekendu może dojść nawet do siedmiu-ośmiu koncertów a więc dobra forma to podstawa. Dlatego też między innymi z tego powodu chłopaki postanowili zadbać o sylwetkę.
Efekty zobaczycie niebawem, więc warto śledzić fanpage zespołu.
Ponadto jak udało dowiedzieć się naszemu portalowi, zespół Fires pod koniec roku opublikuje ognistą nowość o pewnym, niebezpiecznym zawodzie, od którego zależy wiele ludzkich istnień, natomiast wiosną pojawi się kolejna propozycja.
Morsujących członków grupy Fires można spotkać nad jeziorem Firlej, a więc jest to również okazja do spotkania się i cyknięcia pamiątkowej fotki.